Zasady
Kodeks Cywilny reguluje sytuacje w których osoba zaginiona może zostać uznana za zmarłą. Zasada wyrażona w artykule 29 mówi, że może to nastąpić jeżeli upłynęło lat dziesięć od końca roku kalendarzowego, w którym według istniejących wiadomości jeszcze żył.
Przykład 1
Andrzej Z. zaginął 12 marca 2005 roku. A więc ostatnia wiadomość o tym że żyje miała miejsce w 2005 roku. Uznanie go za zmarłego może więc nastąpić 10 lat po końcu 2005 roku, czyli 1 stycznia 2016.
Przykład 2
Andrzej Z. zaginął 12 marca 2005 roku, mając wówczas 68 lat. Może on w takiej sytuacji zostać uznanym za zmarłego po upływie 5 lat od końca 2005 roku, ponieważ miałby wówczas ukończone 70 lat.
Inne przesłanki dotyczą osoby zaginionej w czasie podróży powietrznej lub morskiej w związku z katastrofą statku lub okrętu albo w związku z innym szczególnym zdarzeniem.
Taka osoba może być uznana za zmarłego już po upływie sześciu miesięcy od dnia, w którym nastąpiła katastrofa albo inne szczególne zdarzenie.
Jednakże jeżeli nie można stwierdzić katastrofy statku lub okrętu (ale np. cały statek zaginął), bieg terminu sześciomiesięcznego rozpoczyna się z upływem roku od dnia, w którym statek lub okręt miał przybyć do portu przeznaczenia, a jeżeli nie miał portu przeznaczenia – z upływem lat dwóch od dnia, w którym była ostatnia o nim wiadomość.
Kto zaginął w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem dla życia nie przewidzianym w paragrafach poprzedzających, ten może być uznany za zmarłego po upływie roku od dnia, w którym niebezpieczeństwo ustało albo według okoliczności powinno było ustać.
Artykuł 31 przedstawia nam CHWILĘ ŚMIERCI OSOBY ZAGINIONEJ. Chwila ta jest ważna m.in. do ustalenia kolejności dziedziczenia.
Domniemywa się, że zaginiony zmarł w chwili oznaczonej w orzeczeniu o uznaniu za zmarłego. Jako chwilę domniemanej śmierci zaginionego oznacza się chwilę, która według okoliczności jest najbardziej prawdopodobna. Jednak jeżeli takiej chwili nie oznaczono bo brak jest jakichkolwiek danych, za chwilę śmierci uważa się pierwszy dzień terminu, z którego upływem uznanie za zmarłego stało się możliwe. Nie jest tutaj mowa o dniu w którym zaginionego uznano za zmarłego, ale o pierwszym dniu od którego liczy się termin dziesięcioletni. Jeżeli w orzeczeniu o uznaniu za zmarłego czas śmierci został oznaczony tylko datą dnia, za chwilę domniemanej śmierci zaginionego uważa się koniec tego dnia. Oto przykład.
Andrzej Z. zaginął 12 marca 2005. Bieg terminu rozpoczął się z upływem końca 2005 roku. Uznanie go za zmarłego (na zasadach ogólnych) będzie możliwe z dniem 1 stycznia 2016. Natomiast chwila śmierci zostanie ustalona na dzień 31 grudnia 2005, godzina 24:00.
Czy data uznania za zmarłego została, w poniższym przykładzie, wyznaczona prawidłowo ?
Andrzej Z. zaginął 12 marca 2005 roku, mając wówczas lat 9. Może on w takiej sytuacji zostać uznanym za zmarłego nie po upływie lat 10 – wtedy miałby lat 19 – a po upływie lat 14 – kiedy ukończyłby lat 23 [1 stycznia 2020 roku ?]